Niezależnie czy lubicie Halloween i wygłupiacie się w ten dzień i wieczór występując jako duchy, czarownice z pająkami we włosach czy też wolicie spokojniejsze i bardziej swojskie klimaty w jesienne wieczory, to czas razem zawsze jest super.
Nazwa Halloween wywodzi się od połączenia dwóch angielski terminów: All Hallow’s Eve oraz All Saints’ Eve, czyli angielskich odpowiedników polskiego Dnia Wszystkich Świętych. Tradycja sięga starożytnych czasów celtyckich, kiedy to Celtowie w ostatnią noc października organizowali festiwal, podczas którego przy ognisku odpędzano duchy. Święto związane było również pierwotnie z pożegnaniem lata i uczczeniem żniw oraz przygotowaniem się na nadejście zimy, która często w ówczesnych czasach kojarzona była ze śmiercią. Celtowie głęboko wierzyli, że dzięki przywoływaniu duchów, łatwiej będzie przewidzieć nadchodzącą przyszłość.
Obecnie Halloween największą popularnością cieszy się w krajach anglosaskich: w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Mimo, że Halloween nie jest oficjalnym świętem urzędowym, cieszy się ogromną popularnością, również w Polsce. Halloween to świetna okazja, aby spotkać się z przyjaciółmi i w nietuzinkowy sposób spędzić wieczór. W ten jeden dzień w roku można przebrać się za straszydło, nietoperza, kościotrupa czy ducha lub wampira i puścić wodze wyobraźni. Symbolem tradycji Halloween jest wydrążona dynia z upiornym wyrazem twarzy, która od środka podświetlona jest świeczką. Taka ozdoba nazywa się Jack O’Lantern.
Nazwa Halloween wywodzi się od połączenia dwóch angielski terminów: All Hallow’s Eve oraz All Saints’ Eve, czyli angielskich odpowiedników polskiego Dnia Wszystkich Świętych. Tradycja sięga starożytnych czasów celtyckich, kiedy to Celtowie w ostatnią noc października organizowali festiwal, podczas którego przy ognisku odpędzano duchy. Święto związane było również pierwotnie z pożegnaniem lata i uczczeniem żniw oraz przygotowaniem się na nadejście zimy, która często w ówczesnych czasach kojarzona była ze śmiercią. Celtowie głęboko wierzyli, że dzięki przywoływaniu duchów, łatwiej będzie przewidzieć nadchodzącą przyszłość.
Obecnie Halloween największą popularnością cieszy się w krajach anglosaskich: w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Mimo, że Halloween nie jest oficjalnym świętem urzędowym, cieszy się ogromną popularnością, również w Polsce. Halloween to świetna okazja, aby spotkać się z przyjaciółmi i w nietuzinkowy sposób spędzić wieczór. W ten jeden dzień w roku można przebrać się za straszydło, nietoperza, kościotrupa czy ducha lub wampira i puścić wodze wyobraźni. Symbolem tradycji Halloween jest wydrążona dynia z upiornym wyrazem twarzy, która od środka podświetlona jest świeczką. Taka ozdoba nazywa się Jack O’Lantern.
A wy, jak zapatrujecie się na temat Halloween?
My z dzieciakami (lat 5, 10 i 12) akurat lubimy "zombiakowy" klimat i łączymy nasze domowe Halloween ze świętem dynii czyli cieszymy się tymi gigantami. Dekorujemy stół, a największa dynia idzie oczywiście pod nóż. Zęby, oczy, do środka świeca i jest strażnik nocy przed drzwiami.
W tym roku po raz pierwszy hallowenowy weekend spędzimy w większym gronie, poza domem. W Moimi Miejscu Kazimierz odbędzie się straszny weekend: przebrania, malowanie twarzy, żelki-robale, dynie, dynie, dynie, upiorne pająki, a także spacer z pochodniami po wąwozie, ognisko i oczywiście cukierek albo psikus. Wieczorem impreza dla starszych i młodszych, a po imprezie, kto odważny, ten pójdzie spać...